For faster navigation, this Iframe is preloading the Wikiwand page for Jak to na wojence ładnie. Connected to: {{:: Z Wikipedii, wolnej encyklopedii Jak to na wojence ładnie Autor Władysław Tarnowski Wydanie oryginalne Język polski Data wydania 1863-1864 Teksty w Wikiźródłach Jak to na wojence ładnie – pieśń wojskowa z 1863 roku autorstwa polskiego poety i kompozytora Władysława Tarnowskiego. Uznawana jest za prekursorską pieśń żołnierską, która zapoczątkowała ułańską tradycję żurawiejek w polskiej kawalerii[1]. Historia Geneza utworu nie jest do końca wyjaśniona. Według Wacława Borowego ma ona swoje korzenie w tradycjach lamentów żołnierskich Rzeczypospolitej Obojga Narodów i sięga co najmniej XVIII wieku[2]. Pierwszym ustalonym autorem pieśni pod pseudonimem Ernest Buława jest polski poeta, dramaturg, kompozytor oraz pianista Władysław Tarnowski. Hrabia skomponował ją w oparciu o ludową pieśń węgierską w latach 1863-1864 podczas powstania styczniowego, w którym brał czynny udział. Pierwotnie piosenka nosiła tytuł „Pieśń żołnierza”. Znana była również jako „Marsz żołnierzy Langiewicza” ponieważ stała się bardzo popularna wśród insurgentów i była śpiewana przez żołnierzy generała Langiewicza oraz oddział Dionizego Czachowskiego[3]. Po upadku powstania weszła do tradycji polskich pieśni wojskowych i z czasem upowszechniła się jej potoczna nazwa wzięta z pierwszego wersu tekstu „Jak to na wojence ładnie”. Później powstało wiele wersji oraz wariantów tej pieśni[4]. W czasie I wojny światowej pieśń po przeróbkach znana była jako „Marsz ułański” i śpiewana była przez ułanów legionów polskich. Tekst Pierwotny tekst pieśni nawiązuje do wydarzeń powstania styczniowego[5]: Jak to na wojence ładnie, Kiedy ułan z konia spadnie. Koledzy go nie ratują, Jeszcze końmi potratują. Rotmistrz z listy go wymaże, Wachmistrz trumnę zrobić każe. A za jego młode lata, Trąbka zagra tra-ta-ta-ta. A za jego trudy, prace, Grały mu kule, kartacze A za jego trudy, lata, Dała ognia cała rota. A my już go pochowali, „Requiescat”[6] zaśpiewali. Popamiętają Moskale, Jak dostali w skórę w Skale. Ze Staszowa ich wyprzemy, Aż o Kijów się oprzemy. A z kijowskiej okolicy, Pójdziemy do stolicy. Niech pamiętają łajdaki, Jak dzielnie biją Polaki. A dla naszej większej chwały, Vivat sztab i korpus cały. Bibliografia Witold Ślusarski „Ostrogami dzwoń”, Unia-Press, Warszawa 1992 Marsz, marsz Polonia, Wacław Panek, Warszawa: Nasza Księgarnia, 1988, ISBN 83-10-09376-4. Witold Sienkiewicz „Bojowo i lirycznie”, Demart 2010, ISBN 978-83-7427-586-6. Przypisy ↑ Witold Ślusarski „Ostrogami dzwoń”, Unia-Press, Warszawa 1992. ↑ Wacław Borowy, „Pieśń o rozkoszach żołnierskich” („Pamiętnik Literacki” 1950, z. 3-4, s. 833-840. ↑ Leon Łochowski, Wiesław Korniewski, ...pieśń ujdzie cało...: śpiewnik, Warszawa, Oddział Kultury Departamentu Wychowania Wojska Polskiego, 1992, s. 133, 134, 182, 183. ↑ 15 wersji piosenki „Jak to na wojence ładnie” na stronach Biblioteka piosenki polskiej. ↑ Marsz, marsz Polonia, Wacław Panek, Warszawa: Nasza Księgarnia, 1988, ISBN 83-10-09376-4. ↑ „Requiescant in pace” (Niech odpoczywa w pokoju). Linki zewnętrzne 15 wersji „Jak to na wojence ładnie” Biblioteka piosenki polskiej Melodia pieśni grana na trąbce podczas ceremonii na „Górze Lotnika” w Michalinie/Józefowie Zobacz też Pieśń Szwadronu Wąsowicza {{bottomLinkPreText}} {{bottomLinkText}} This page is based on a Wikipedia article written by contributors (read/edit). Text is available under the CC BY-SA license; additional terms may apply. Images, videos and audio are available under their respective licenses. {{ of {{ Date: {{ || 'Unknown'}} Date: {{( | date:'mediumDate') || 'Unknown'}} Credit: Uploaded by: {{ on {{ | date:'mediumDate'}} License: {{ || || || 'Unknown'}} License: {{ || || || 'Unknown'}} View file on Wikipedia Thanks for reporting this video! ✕ This article was just edited, click to reload Please click Add in the dialog above Please click Allow in the top-left corner, then click Install Now in the dialog Please click Open in the download dialog, then click Install Please click the "Downloads" icon in the Safari toolbar, open the first download in the list, then click Install {{::$ {{:: {{:: - {{:: Follow Us Don't forget to rate us
Jak to na wojence ładnie. (r. I86d) Słowo: £. Autowa. Jak to na wojence ładnie, Kiedy ułan z konia spadnie. Koledzy go nie żałują, Jeszcze końmi potratują. Rotmistrz z listy go wymaże, Wachmistrz trumnę zrobić każę. A za jego trudy, prace, Hejnał zagrają trębacze. A za jego młode lata, Trąbka zagra: tra-ta-ta-ta.
Letras Jak to na wojence ładnie Jak to na wojence ładnie Kiedy ułan z konia spadnie Kiedy ułan z konia spadnie Koledzy go nie żałują Koledzy go nie żałują Jeszcze końmi potratują Jeszcze końmi potratują Wachmistrz trumnę zrobić każe Wachmistrz trumnę zrobić każe Rotmistrz z listy go wymaże Rotmistrz z listy go wymaże A za jego młode lata A za jego młode lata Trąbka zagra tra ta ta ta Trąbka zagra tra ta ta ta A za jego trudy prace A za jego trudy prace Hejnał zagrają trębacze Hejnał zagrają trębacze A za jego trudy znoje Wystrzelą mu trzy naboje A za jego krwawe rany Dołek w ziemi wykopany Tylko grudy zaburczały Chorągiewki zafurczały Śpij kolego twarde łoże Zobaczym się jutro może Śpij kolego bo na wojnie Tylko w grobie jest spokojnie Śpij kolego w ciemnym grobie Niech się Polska przyśni tobie
Katarzyna Stankiewicz 🎯 Trochę wywołana do odpowiedzi 😉 podzielę się refleksją: Z mojej perspektywy najważniejsze są dwie kwestie: aby zaczynać OD GŁOWY…
Oczywiście, trzeba dodać też wcześniejszą frazę, czyli: “jak to na wojence ładnie”. Nie jestem pewien czy ktoś gdzieś jeszcze śpiewa tę pieśń, podejrzewam, że spora część społeczeństwa mogłaby dostać przy tym zawału ze zgrozy. Bo jakże to, pisać w ten sposób o wojnie? Tak się robiło tylko w epoce błędów i wypaczeń. Nie, nie okresie, tylko epoce. Tej od chwały. “Bylebykoń, czyli prawdziwa opowieść o prawdziwych mężczyznach” – tak zaczynała się pewna satyryczna audycja radiowa igrająca z motywami westernu. Ponieważ słuchałem jej z kasety w wieku lat ośmiu, zapamiętałem z niej tylko to pierwsze zdanie. Konie, kluczowe dla westernów i polskiej mitologii wojennej, nie miały dotąd lekko w grach. Na przykład zdaniem twórców Fallouta nie przetrwały radioaktywnej zawieruchy. W serii Total War z kolei wcale ich nie było, nie licząc pierwszej części Rome. Że pamiętacie z tych gier kawalerię? Owszem, kawaleria była, ale konie niezupełnie. Poza Rome w serii TW długo walczyliśmy na czymś w rodzaju centaurów, z których spaść było nie sposób. Czy jeźdźcy byli trafiani strzałami, płonącymi pociskami z balist czy po prostu wrażą piką bądź mieczem padali martwi z końmi. Jednego możecie być pewni – nawet zadźgany setkami włóczni ten rycerz nie spadł z konia. A może chodziło o to, że rumaki były tak wierne, że zawsze ginęły wspólnie z jeźdźcami? Jedynie pierwszy Rzym różnił się pod tym względem. Być może twórcy uznali, że skoro Rzymianie nie znali strzemion, to po śmierci nie będą w stanie utrzymać się w siodle, jak ich koledzy z Japonii bądź średniowiecznej Europy? Co interesujące, wojownicy z TW znali przy tym magiczne zaklęcie pozwalające im oderwać się od końskich grzbietów, do których byli przyrośnięci, jeśli istniała potrzeba, by zmienić ich w piechotę. Z kolei bohaterowie gier cRPG dość powszechnie cierpieli na koniofobię, w każdym razie w epoce rzutów izometrycznych. Gdy wreszcie się z niej wyzwolili, między innymi w świecie 3D zaoferowanym im przez serię The Elder Scrolls, okazało się, że kompletnie nie mają pojęcia o walce konnej. Przy okazji padły konie ofiarą przekonania, że chciwość jest dobra i zupełnie nie z własnej winy stały się symbolem łupieżczego DLC. Radością dla duchowych kawalerzystów musiała stać się gra Mount & Blade, w której nie tylko możemy walczyć konno, ale kupować też coraz lepsze wierzchowce, a następnie wyposażać je w różnego ochraniacze. Ba, mogliśmy nawet spadać z nich w ogniu walki, a potem ganiać pieszo po polu bitwy, starając się złapać jakiegoś porzuconego rumaka i wrócić do gry. TES też wyciągnęło wnioski i w Skyrim możemy już nie tylko na koniach jeździć, ale całkiem sprawnie masakrować z nich przeciwników. Ba, zdarza się, że konie, jeśli z nich zsiądziemy, też rzucają się na naszych wrogów. Bywa nawet, że atakują samotnie całe bandyckie forty. Skyrim to póki co jedyna gra (jeśli nie jedyny świat), w którym napotkać można końskich błędnych rycerzy – rumaki, które samotnie przemierzają szlaki, by atakować siły zła. Nie grałem, niestety, w Red Dead Revolwer, nie mam więc pojęcia jak model konnej jazdy wyglądał tam, ale już w Red Dead Redemption nie miałem się do czego przyczepić. Tu też można było kupować coraz to lepsze konie, a nawet brać udział wyścigach. Ja jednak pozostałem wierny mustangowi, którego złapałem – w ramach zadania – na lasso i którego musiałem ujeździć. W efekcie zdarzało mi się wczytać zapis gry, jeśli koń ów pechowo zginął. Nie wtedy, jeśli mi go ukradli. Można było bowiem paść ofiarą koniokrada (leży taki na ziemi i drze się: “help!”, a jeśli podjedziecie, to zrzuci was z siodła i odjedzie w dal zaśmiewając się). Jeśli pamiętaliście filmy z dzieciństwa, wiedzieliście co robić. Trzeba było gwizdnąć, a wasz wierny rumak zrzucał złodzieja z siodła i wracał do was. Niestety zastrzelenie złodzieja owocowało jakąś złą opinią na nasz temat, ale jeśli złapaliśmy drania na lasso, by pozwiedzać nieco prerii ciągnąc go po niej za nami, nikt o nas złego słowa nie powiedział. Ot, dziki zachód. W zombiastycznym dodatku do RDR konie też nabierały demonicznych cech Konno nauczył się wreszcie jeździć nawet nasz wiedźmin, co to nie potrafił przeskakiwać przez płoty. To zresztą przykład gry, w której koń jest naszym przyjacielem i też przybiega, gdy na niego gwizdnąć. Ponieważ gra toczy się w świecie magii, Płotka słyszy to gwizdnięcie nawet z odległości wielu kilometrów. Ale kto zaprzeczy, że taki twardziel jak Geralt nawet gwizdać potrafi ponadprzeciętnie. Z Płotki też był niezły charakternik Co będzie dalej? Może pojawią się pegazy, na których będziemy mogli sobie polatać? Może zresztą coś takiego ma już miejsce w MMO? Czekam na grę, w której pojawi się rumak na miarę Maximusa z Tangled. Skyrim wprawdzie zrobiło już krok we właściwą stronę (właściwie błędny koński rycerz, którego tam spotykałem był nawet podobnie umaszczony), ale zabrakło w nim jeszcze odpowiedniej animacji pyska. A wiecie, technika pozwala nam teraz na coraz więcej. Więc czekam.
W tym projekcie linki pomiędzy różnymi wersjami językowymi znajdują się na górze strony, naprzeciw jej tytułu. Przejdź do góry. Wikiźródła. Szukaj.
Jak to na wojence ładnie, (bis) Kiedy ułan z konia spadnie. (bis) Koledzy go nie żałują, Jeszcze końmi go tratują. Rotmistrz z listy go wymaże, Wachmistrz trumnę zrobić każe. A za jego młode lata, Grają trąby tra-ta-ta-ta. A za jego twarde znoje Wystrzelą mu trzy naboje A za jego trudy, prace Wystrzelą mu trzy kartacze. Śpij kolego, twarde łoże, Zobaczym sie jutro może. Śpij żołnierzu ah w ciemnym grobie, Niech się Polska przyśni Tobie.
Rząd nadal prowadzi międzynarodowe wojenki na koszt suwerena. Tym razem padło na Amerykanów. Najpierw Joe Bidena i jego administrację postanowiono podrażnić lex anty-TVN. Teraz do gry wchodzi ustawa o krajowym systemie cyberbezpieczeństwa i sprawa Huawei. To, że Amerykanie nie pałają miłością do chińskiego koncernu, wiadomo nie
Tekst piosenki: Jak to na wojence ładnie, (bis) kiedy ułan z konia spadnie. (bis) Koledzy go nie żałują, jeszcze końmi potratują. Rotmistrz z listy go wymaże, wachmistrz trumnę zrobić każe. A za jego trudy, prace hejnał zagrają trębacze. A za jego młode lata trąbka zagra tra-ta-ta-ta. A za jego trudy, znoje wystrzelą mu trzy naboje. A za jego krwawe rany dołek w ziemi wykopany. Tylko grudy zaburczały, chorągiewki zafurczały. Śpij, kolego, twarde łoże, Zobaczym się jutro może. Śpij, kolego, bo na wojnie Tylko w grobie jest spokojnie. Spij, kolego, w ciemnym grobie, niech się Polska przyśni tobie! Tłumaczenie: How nice is at the war when a lancer's falling from horse Friends don't reget his further tramples his on horses Capitan will remove his from list, sergeant command to do a coffin And for his toil and labour trumpeters will play a bugle call And for his young years trumpet will play tra-ta-ta-ta And for his pains and drudgery they'll shoot three charges And for his bloody injuries mined the hole in a ground Only clods was growling only flags was fluttering Dream my firend, rough bed, maybe I'll see you tommorow Dream my friend, 'cause at war only in the grave is peace Dream my friend in dark grave let's dream about Poland!
aRaHiCs. n5fjkv8rf1.pages.dev/73n5fjkv8rf1.pages.dev/329n5fjkv8rf1.pages.dev/43n5fjkv8rf1.pages.dev/278n5fjkv8rf1.pages.dev/68n5fjkv8rf1.pages.dev/164n5fjkv8rf1.pages.dev/113n5fjkv8rf1.pages.dev/298n5fjkv8rf1.pages.dev/186
jak to na wojence ładnie kiedy ułan z konia spadnie