Platynowe włosy są znane od czasu, gdy polska modelka Ola Rudnicka zmieniła sobie kolor włosów właśnie… Farbowanie włosów szamponetką – jak wykonać koloryzację Szamponetki to doskonały sposób na eksperymentowanie z kolorem.
Jak zafarbować włosy bibułą? Farbowanie włosów bibułą to świetny sposób na kolorowe włosy w kilka minut! Jak zafarbować włosy bibuła i ile utrzymuje się efekt? Koloryzacja ombre, kolorowe pasemka, farbowanie całych włosów krok po korku. Wielki powrót krepy? Vlogerka użyła jej do farbowania włosów Czy to będzie wielki powrót farbowania włosów bibułą? Internautki coraz bardziej cenią sobie szybkie i tanie rozwiązania, które pozwolą im nadążyć za zmieniającymi się trendami. Koloryzacja za pomocą kolorowej krepy do takich z pewnością należy.
Jak zafarbować włosy bibułą? Farbowanie włosów bibułą lub krepiną to jedna z najłatwiejszych metod na krótkotrwałą koloryzację bez użycia farby. Dowolny kolor bibuły wystarczy zamoczyć w wodzie, przytrzymać chwilę na włosach, zdjąć, a fryzurę wysuszyć. Możesz zafarbować w ten sposób całą fryzurę, same końcówki
fot. Adobe Stock, usssajaeree Farbowanie ubrań to świetna metoda na zdobycie nowych elementów garderoby bez konieczności ich kupowania, albo na odświeżenie wyglądu twoich ulubionych ubrań, które mogły już wyblaknąć. Wystarczy barwnik do ubrań, który kupisz w sklepie chemicznym, kiosku czy w internecie. Jeśli nie wiesz, jak farbować ubrania w domu, skorzystaj z jednego z naszych sposobów na farbowanie ubrań: w misce lub w garnku, albo w pralce. Spis treści: Farbowanie ubrań w misce Farbowanie ubrań w pralce Farbowanie ubrań bibułą Farbowanie ubrań w misce Najprościej i najszybciej jest farbować ubrania ręcznie, w misce z wodą i barwnikiem. Musisz też wybrać odpowiedni barwnik i postępować dokładnie według instrukcji na opakowaniu. Jeśli się wahasz, użyj mniejszej ilości barwnika, a w razie potrzeby później powtórz farbowanie. Jak zafarbować ubranie w misce: Do miski wlej wrzącą wodę, wystarczy około 2 litrów. Włóż do niej ubranie, które chcesz zafarbować. Ubranie musi przeleżakować w misce około 15 minut. Teraz do drugiej miski wlej około 3 litrów wrzącej wody i tam rozpuść barwnik. Wymieszaj dokładnie, aż do całkowitego rozpuszczenia barwnika. Do miski z barwnikiem włóż ubranie i odczekaj około 30 minut. Upewnij się, że nawet mały skrawek ubrania nie wystaje nad taflę wody z barwnikiem. Teraz czas na utrwalenie koloru. Po 30 minutach wlej do miski około 4 łyżeczek octu i czekaj kolejne 30 minut. Zabieg domowego farbowania ubrania powoli dobiega końca. Wyjmij ubranie z miski (pamiętaj o założeniu gumowych rękawiczek) i wypłucz w zimnej wodzie, aż wypłukiwana woda będzie czysta. Wysusz ubranie i gotowe. fot. Farbowanie ubrań/Adobe Stock, goodmanphoto Farbowanie ubrań w pralce Na pewno zdarzyło ci się kiedyś wyciągnąć z pralki zafarbowane ubranie. Czasem wystarczy zapomnieć o jednej czerwonej bluzce, by wszystkie białe skarpetki stały się różowe... Jak zafarbować bluzkę domowym sposobem? Wystarczy rozpuścić barwnik do tkanin w wodzie i wlać do pralki: Upierz ubranie, które chcesz ufarbować. Mokre włóż do pralki. Jedno opakowanie barwnika do tkanin rozpuść w 2 szklankach gorącej wody, dodaj 1 szklankę soli i 1 szklankę octu. Wlej roztwór do pralki. Nastaw pranie na cykl minimum 30 minut, najlepiej na 1 godzinę, bez wirowania. Wyciągnij ubranie z pralki i dokładnie wypłucz ręcznie, a następnie wysusz. Nastaw „puste pranie”, by dokładnie wyczyścić pralkę. Do szufladki możesz dodać nieco wybielacza. W razie potrzeby ręcznie wyczyść kołnierz i wszystkie zakamarki, na których osadził się barwnik. Farbowanie w pralce jest świetnym sposobem na odświeżenie czarnych ubrań, które podczas noszenia lubią blaknąć. Pamiętaj jednak, żeby po wszystkim dobrze wyczyścić pralkę, a następnie puścić puste pranie. Dzięki temu barwnik wypłucze się ze wszystkich zakamarków, a ty będziesz mogła bez obaw wrzucić do pralki także jasne ubrania. Farbowanie ubrań bibułą Na pewno słyszałaś o farbowaniu włosów bibułą. Za pomocą bibuły możesz też w nietuzinkowy sposób ozdobić swoje ubrania. Biały t-shirt zyska ciekawy wygląd, jeśli użyjesz kilku kawałków bibuły w różnych kolorach. Jak zafarbować ubranie bibułą: Przygotuj bibułę w wybranych kolorach. Ubranie, które chcesz zafarbować, namocz w gorącej wodzie. Nałóż rękawiczki ochronne. Na mokre ubranie przykładaj bibułę, by stworzyć ozdobne wzory. Wysusz ubranie. Suche ubranie wypłucz w zimnej wodzie i ponownie wysusz. fot. Farbowanie ubrań w domu/Adobe Stock, efired Treść artykułu została pierwotnie opublikowana Czytaj także:Jak prać czarne ubraniaJak usunąć plamy z farbyJak usunąć klej z ubrania Pasemka bibułą na ciemnych włosach -wyjdzie – Zapytaj.onet.pl – Pasemka bibułą na ciemnych włosach -wyjdzie. Ciemne włosy Modne fryzury w 2017 dla każdego brązowe włosy. Jak zrobić blond pasemka na ciemnych włosach? | HairStyle24 Jak zrobić efektowne blond pasemka na ciemnych włosach? Wszystko co powinnaś wiedzieć o Niebieskie włosy noszę już... hmmm... nawet uwzględniając przerwy, to będzie z 1/3 życia ;) Przez ten czas sporą ilość razy zmieniałam farby, konkretny odcień i sposób pielęgnacji. Kilkanaście lat temu niebieskie lub turkusowe końcówki nie były codziennością, często dziwiły i prowokowały sporo pytań. Teraz, kiedy ktoś komentuje mój kolor włosów, najczęściej pyta tylko o to, jak go uzyskać na ciemnym brązie i ewentualnie, co robię, żeby się szybko nie wypłukiwał. Znajomi dorzucają do tego czasem nieśmiertelne: czy nie jestem na to za stara? ;) Na to ostatnie pytanie nie odpowiem, za to napiszę parę słów o tym, co dokładnie robię, czego nie polecam, jak i czym się farbuję. Lecimy: Jak zrobić niebieskie włosy na jeden dzień? Jeśli na co dzień lubimy swoje cięcie i kolor, a chcemy odmiany na chwilę, mamy dwie możliwości: całkowicie zmywalny, jednodniowy spray albo kredę do włosów. Pisząc ,,zmywalny spray", mam właściwie na myśli 2 spraye: biały i niebieski. Biały jest w tym wypadku bazą, na której kolor będzie nasycony i intensywny, choćby nasze naturalne włosy były kruczoczarne. Na niego ląduje kolor, a na to lakier, dzięki któremu kolor jest na włosach, a nie na ciuchach. Nie stosuję tego rozwiązania zbyt często, ale zdarza mi się czasami ratować w ten sposób nieudane farbowanie (szczególnie w upięciu) albo kolorować włosy na większej powierzchni niż zazwyczaj noszę. I prawdę powiedziawszy, nawet supertani spray Venita sprawdza się w tym wypadku nieskazitelnie! Kolor nasycony, jak trzeba, kondycja włosów raczej się nie pogarsza i zmywa się w całości zwykłym szamponem. Drugą opcją jest kreda do włosów. Lubię ją za to, że z łatwością można nią robić pasemka i refleksy, ale na większej powierzchni włosów nanoszenie kredy to już droga przez mękę. Jak ufarbować się na niebiesko na dłużej? Załóżmy, że niebieski nam się spodobał i chcielibyśmy nosić go na stałe. Pierwsza (i smutna) informacja jest taka, że nie znajdziemy trwałej farby w tym kolorze. Niekiedy producenci oferują farby zmywalne, niekiedy określają ją rozmytym terminem ,,koloryzacja półtrwała". W praktyce oznacza to, że trzeba będzie ją odświeżać, żeby zachowała kolor, ale już dla odmiany nie zmyjemy jej do końca i na włosach pozostanie wyblakły kolor albo przynajmniej poświata. Półtrwałe farby działają dokładnie tak, jak zamalowanie kartki akwarelami. Intuicyjnie wszyscy wiemy, że jeśli kartka jest czarna lub brązowa, ciężko będzie zobaczyć na niej kolor farby, a jeśli jest czerwona lub żółta, zamiast niebieskiego naszym oczom ukaże się bury brąz lub zieleń. Kartka, to znaczy: włosy, muszą być prawie białe. I tu przechodzimy do sedna... Jednodniowy spray nie wymaga rozjaśnienia, ale półtrwała, zmywalna farba lub toner - niestety takJak to wygląda w praktyce? O ile nie jesteśmy jasnymi blondynkami, zaczynamy od rozjaśniania. Rozjaśnianie jest oczywiście dość drastycznym i najgorszym dla kondycji włosów etapem. Dlatego zachęcam, żeby wybrać się do fryzjera albo robić to w domu z pomocą kogoś, kto pomoże i zerknie na włosy w trakcie. Dość trudnym wyborem, jest wybór samego rozjaśniacza. Używałam już naprawdę wielu (w tym wielu z polecenia) i chociaż opinie są różne, to sama nie widzę wielkiej różnicy w jakości produktów droższych i tańszych. Lubię rozjaśniacze, które działają szybko, radykalnie i których nie muszą przetrzymywać na głowie przez godzinę, więc najlepiej wspominam Syoss ze zdjęcia i rozjaśniacz w proszku Goldwell stosowany z wodą 9%. Jak wiecie, mam wysokoporowate włosy z natury i od samej nasady, więc farbowanie wygląda w moim przypadku trochę inaczej niż u osób, których włosy są niskoporowate, lśniące i idealnie gładkie (o czym miałam okazję się naocznie przekonać, rozjaśniając się z koleżanką). Przede wszystkim, moje włosy wybielają się szybko i szybko też się niszczą. Dlatego uważam na czas i stosuję przy farbowaniu kosmetyki ochronne (od wielu miesięcy używam keratynowego spray'u ochronnego BlondMe z profesjonalnej linii Schwarzkopf i to naprawdę działa!). Jeśli Wasze włosy źle reagują na keratynę, jest też w czym wybierać wśród Olapleksów, Ultrapleksów i wszelkich innych x-pleksów ;) Tak więc nakładamy na włosy/dolewamy do rozjaśniacza kurację i pilnujemy czasu, zerkając na efekty ( szczególnie na to, czy włosy nie zaczynają ,,rozjeżdżać się" w dłoniach i czy kolorystycznie wszystko idzie zgodnie z planem). Włosy już są niemal białe? Świetnie! Czas na dokładne oczyszczenie szamponem o prostym składzie z mocniejszym detergentem. Chodzi o to, żeby dokładnie usunąć pozostałości rozjaśniacza i dać niebieskiej farbie lub tonerowi jak najlepsze warunki do zabarwienia włosów. W tym wypadku, im mniej kondycjonerów i substancji odżywczych na powierzchni włosa, tym lepiej, bo włosom łatwiej będzie wchłonąć barwnik). Spiszą się tu wszystkie myjadła typu familijny, ziołowy, tani szampon. Umyte włosy osączamy i dajemy im trochę podeschnąć. Nie jest to oczywiście jakiś jedynie słuszny sposób, ale mój własny trick, który oszczędza nerwy i farbę. Podeschnięte włosy lepiej wchłaniają kolor i od razu można się cieszyć ładną intensywnością. Czas na zmywalną farbę. Nakładamy i dajemy działać. Jeśli farbujemy po raz pierwszy (lub nowym, nieznanym kosmetykiem), sprawdźmy co jakiś czas, jak z intensywnością koloru. Można np. wybrać sobie jakieś pasemko od spodu włosów, spłukać i jeśli dalej jest blado, nałożyć farbę drugi raz. Wprawdzie problemy częściej zdarzają się w drugą stronę (tj. trzeba trzymać dłużej niż zaleca producent), ale są wyjątki (jak np. arcykultowa pianka Venita) które po minucie są do zmycia. Załóżmy, że wszystko się udało. Spłukaliśmy i chcemy jakoś włosy odżywić. Jak zrobić to tak, żeby z jednej strony podreperować kondycję, a z drugiej nie stracić koloru? Pielęgnacja niebieskich włosów Kolor, który kocham, jest zarazem bardzo kapryśny. Przede wszystkim, nie przepada za częstym myciem nierozcieńczonymi szamponami, nie lubi też alkoholu, twardej i słonej wody oraz długiego trzymania masek i odżywek. Dlatego uważam, że ważną rzeczą jest ochronić go bezpośrednio po farbowaniu ciężką, emolientową maską (najlepiej zawierającą i oleje i silikony), a jeśli włosy lubią proteiny, to wybrać maskę/odżywkę, w której jest po prostu wszystko: proteiny (np. keratynę), humektanty (np. sok z aloesu) i emolienty. Moim osobistym ulubieńcem jest oczywiście Hair Chemist ;). Jeśli też macie suche, łamliwe włosy, dorzućcie do specyfiku jeszcze trochę oleju. A jeżeli Wasze włosy lubią lżejszą pielęgnację, z czystym sercem polecam kosmetyki aloesowe Equilibra albo rodzimy O'Herbal: nie obciążają i nie wpływają źle na kolor. Maskę w tym wypadku nakładamy na krótko (kwadrans wystarczy), a po umyciu i wysuszeniu chronimy serum silikonowym, olejkami lub mgiełkami bez spłukiwania, najlepiej z filtrem UV. Serum silikonowe to konieczność wtedy, kiedy wybieramy się np. na basen albo planujemy wakacje nad morzem. Bez tego błyskawicznie niebieski zamienia się na mojej głowie w szarobury. Co może pójść nie tak? 1. Kolor ,,nie chwyta", jest mdły i blady Jeśli to pierwsza koloryzacja, nie ma co się przejmować. Po prostu zmywalną farbę nakładamy przy kolejnym myciu. Jeśli włosy są wyjątkowo oporne, można też spróbować nakładania na sucho, przed myciem. Wprawdzie zużyjemy w ten sposób więcej farby lub tonera, ale nasycenie koloru wreszcie powinno być odpowiednie. 2. Kolor jest za ciemny/zbyt intensywny Chcieliśmy pogodny błękit, a na głowie jest ciemny granat? Tak właśnie wyglądało moje pierwsze spotkanie z pianką Venita. Całe szczęście, koloryzacja zmywalna faktycznie jest zmywalna i bardzo pomaga jej w tym odżywka lub maska o prostym składzie (np. wszystkie wersje Kallosy, Serical Crema al Latte, Seri miodowa itp.) nałożona na długo i pod ciepłym kompresem. Niektórzy polecają także szampony przeciwłupieżowe i kilka myć pod rząd, ale z moich doświadczeń wynika, że odzywką lub maską da się osiągnąć to samo, a włosy wyglądają nieporównanie lepiej. Jeśli zależy nam na jasnym, pastelowym odcieniu, już przed farbowaniem możemy zmieszać farbę z odżywką lub sięgnąć po toner, który zwykle daje dużo łagodniejsza barwę. 3. Kolor szarzeje I to jest właśnie najczęstszy i najgorszy problem. Niestety, każda farba lubi trochę inne pH, jedne są mniej wrażliwe na detergenty, inne bardziej, każda trochę inaczej blaknie. Bardzo dużo zależy od tego, na ile wnikliwie przyglądacie się składom i temu, jak włosy reagują na poszczególne kosmetyki. Jak już wspomniałam w akapicie o pielęgnacji niebieskich włosów, farby nie lubią alkoholu i soli oraz mocnych detergentów. Nie dajmy się jednak zwariować, jeśli w szamponie, który i tak spłukujemy jest sól lub SLES (a są w znacznej większości), rozcieńczmy dla spokoju duszy i myjmy nim nadal. Radziłabym raczej unikać soli i alkoholu w odżywce lub serum, które trzymamy na głowie znacznie dłużej. Smutna sprawa jest taka, że na szarzenie nie ma innej rady, jak odświeżanie koloru. Ja mam na to dwa patenty: słój odżywki wymieszanej z farbą do lekkich poprawek co kilka myć i słoiczek mikstury farba-serum do poprawek w tempie ekspresowym (nakładam --> suszę --> gotowe) Jakich farb używam i czym się różnią? Kiedy zaczynałam farbować końcówki na niebiesko, do wyboru w Polsce były: bibuła, błękit akwarystyczny (dziś już niedostępny) i tonery La Riche Directions (obecnie dostępne świetnie, wtedy bardzo kiepsko i tylko w rock-metal-shopach ;). Najbardziej lubiłam wtedy błękit akwarystyczny, który świetnie trzymał się włosów, nie szarzał, a farbowanie nim trwało może 2 minuty ;) Teraz w produktach można już niemal przebierać ;) Na dzień dzisiejszy używam mieszanki Marion Star Kolor w kolorze Lazur z pianką lub kremem Venita Trendy Color. Moim zdecydowanym faworytem jest Marion Star Color. Włosy po farbowaniu są... są idealne. Bardzo lubię, kiedy kolor jest niebieski, nasycony, chłodny, ale nie szary. Jedyną wadą jest niezbyt dobra trwałość i tylko dlatego dodaję do niej Venity. Trzeba jednak oddać producentowi sprawiedliwość - ta koloryzacja naprawdę jest zmywalna i spłukuje się do końca. Venita Trendy Color w wersji piankowej lub kremowej to klasyka, która farbuje szybko, ale bywa kapryśna przy wypłukiwaniu. Na pewno nie da się spłukać jej do końca i zostawia szarozieloną (pianka) lub szarą (krem) poświatę. Na pewno niemiłościwie barwi całe otoczenie. Za to trzyma się nieprzyzwoicie długo i jest nieprzyzwoicie wydajna, biorąc pod uwagę jej cenę. Kosmiczny Błękit to kolorek nasycony barwnikiem po zbóju, a Morska Fala nie tyle jest pięknym turkusem (tak dobrze tylko w 1-dniowym sprayu, niestety), a po prostu rozcieńczoną wersją poprzedniczki. Dodam jeszcze tylko, że krem jest dużo łatwiejszy w obsłudze. Powinnam też napisać co nieco o tonerze La Riche Directions. Używałam różnych kolorów, ale do farbowania na niebiesko tylko odcienia Atlantic Blue. Kolorek ładny, nie powiem. Błękit i do tego intensywny, jak trzeba. Jednak biorąc pod uwagę bardzo słabą wydajność, to jak szybko się zmywa i jaka jest jego cena... brrrr. Wolę wydać pół wypłaty na perfumy ;) Ale najgorszym bublem, jaki dorwałam w drogerii jest zdecydowanie Schwarzkopf Live (dodaję link tylko do swojej recenzji, bo inne kolory są oceniane o wiele lepiej). Niestety, turkusowa farba jest beznadziejna: za gęsta (wręcz niemożliwa do swobodnego, dokładnego nałożenia), kiepsko chwyta i szybko się zmywa. Podobnie, jak w przypadku La Riche, konieczne są poprawki bez przerwy. Poniżej dorzucam jeszcze zdjęcia porównawcze, oczywiście bez podkręcania kolorów w programie graficznym. Każde jest wykonane po myciu-dwóch od farbowania i doskonale widać, jak bardzo brzydko potrafi zmywać się ten kolor... od lewej: 1. Marion Star Color Lazur razem z Venitą Color Cream Kosmiczny Błękit, 2. Marion Star Color Lazur, Pianka Morska Fala, 4. Shwarzkopf Live Turquoise Miałyście/macie niebieskie włosy lub nosicie jakiś inny, mocny kolor? Może chcecie się podzielić Waszymi sposobami na udane farbowanie albo pielęgnację? Łupiny orzechów włoskich do farbowania najlepiej spożytkować na świeżo. Można je ewentualnie zawekować, zalać wodą do fermentacji lub zamrozić. Suszenie jest opcją najmniej wydajną pod kątem naturalnych kolorów. Po lewej włókna farbowane suszonymi łupinami, po prawej farbowane mrożonymi. Od góry: biały jak, sizal, alpaka
Aloha chłopcy i dziewczęta! Okres wakacji to idealny moment na szaleństwa - nie tylko wyjazdowe, ale także te modowe. Nie da się ukryć, że z roku na rok na ulicach coraz częściej spotkać możemy nietypowe, kolorowe i coraz bardziej odważne fryzury. Czy decyzja na nietypowy kolor musi wiązać się z kolorem na stałe? Jak sprawić aby włosowe szaleństwo zakończyło się wraz z urlopem? W dzisiejszym poście przedstawię Wam, aż 6 sposobów rozwiązujących ten problem! Wszystkie przedstawione we wpisie produkty pochodzą z oferty marki Venita, którą znajdziecie tutaj, a wpis zawiera moje doświadczenia z użytkowania produktów. Ciekawi? Zaczynamy! 1. Trendy Cream Ultra To seria kremów do koloryzacji półtrwałej, która zmywa się od 5 do 10 myć. Kolory dostępne w tej gamie zaraz po farbowaniu są intensywne i elektryzujące, a ich trwałość zależy od rodzaju włosów, stopnia ich jasności oraz czasu aplikacji kremu. Kremy nadają się do koloryzacji całych włosów, a efekt uzyskany jedną z tego typu farb możecie zobaczyć w nagłówku tego wpisu. Opakowanie zawiera 75ml kremu koloryzującego, co całkowicie wystarcza na zafarbowanie średniej długości włosów. Dodatkowo producent dołącza dwie odżywki, które mają na celu mocniejsze utrwalenie farby na włosach. Kremy z serii Ultra można ze sobą mieszać w celu uzyskania niepowtarzalnych odcieni. Samo nakładanie kremu jest łatwe, zalecam Wam jednak wyciśnięcie całości tubki do pojemnika, a dopiero następnie nakładanie go na włosy - tubka w której znajduje się krem jest dość twarda i mając ubrudzone już farbą ręce wyciśnięcie całości kremu staje się kłopotliwe. Krem dość szybko "łapie" także skórę oraz wannę - przez co warto wcześniej posmarować skórę kremem, a w wannie lub pod prysznicem zostawić odkręconą wodę. Jeśli jednak zapomnicie o tym i przypadkowo dokonacie koloryzacji łazienki oraz skóry - nie martwcie się. Kolor z wanny zejdzie po kilku myciach, zaś ze skóry łatwo usunąć go mleczkiem do demakijażu lub zmywaczem do paznokci. W moim przypadku farba nie wycierała się podczas kontaktu z poduszką, warto jednak zachować ostrożność - szczególnie w przypadku jasnej pościeli. 2. Trendy Cream Pastel Kremy z linii pastelowych odcieni przeznaczone są dla jasnych blondynek lub osób, które mają mocno rozjaśnione włosy. Efekt uzyskany przy pomocy tych farb jest bardzo delikatny. Moim zdaniem najlepiej prezentowałby się na włosach niemalże białych - gdyż póki co róż wypróbowany na moim blondzie był ledwo widoczny... Krem nie brudzi wanny, łatwo się zmywa. Podobnie jak kremy z serii Ultra można go mieszać z kremami o innych odcieniach. Świetnie nadaje się zarówno do koloryzacji całych włosów jak i farbowania pasemek bądź uzyskania efektu ombre. 3. Trendy Color Mousse Pianki do koloryzacji półtrwałej to kolejna propozycja od marki Venita. W porównaniu do wcześniej przedstawionych produktów są one bardziej trwałe i intensywniejsze - jeśli zależy Wam zatem aby szybko pozbyć się koloru z włosów, zalecałabym koloryzację w kremie. Kolory różowe - są najłatwiejsze do zmycia, niebieskie, turkusowe i zielone są trudniejsze do całkowitego wypłukania. Podobnie jak przy koloryzacji farbą w kremie warto zabezpieczyć okolice skóry twarzy i uszu przed zafarbowaniem. Sama aplikacja pianki jest dziecinnie prosta. Farba nie zawiera amoniaku i utleniaczy przez co nie niszczy włosów. Produkt ma ładny zapach. 4. 1- Day Color Spray To propozycja dla osób, które nie chcą ryzykować koloryzacji półtrwałej. Spray dostępny w ponad 10 kolorach zmywa się z włosów już przy pierwszym myciu - dlatego szczególnie zalecany jest na jednodniowe imprezy, występy artystyczne czy festiwale. To co najważniejsze przy aplikacji sprayu to jego dokładne wymieszanie. Przed rozpoczęciem koloryzacji, a także w trakcie należy intensywnie wstrząsać produktem przez kilka minut. W ten sposób zapobiegniemy wydostaniu się z opakowania substancji bazy lakierowej bez drobinek koloru. Farb w sprayu używałam już wielokrotnie i muszę powiedzieć, że najlepiej prezentują się one na jasnych włosach. Jeśli jesteście jednak posiadaczami ciemnych - nic straconego! Wystarczy, że jako bazę pod wybrany kolor użyjecie najpierw sprayu w odcieniu białym. On rozjaśni wasze włosy i pozwoli na uzyskanie docelowo intensywniejszego koloru nakładanej na niego farby. Podczas nakładania sprayu najlepiej zabezpieczyć ramiona przed osypywaniem się farby. Ja polecam nakładanie farby w 2 osoby - leżąc na podłodze wyłożonej gazetami - rozczesane w ten sposób włosy łatwo zafarbować i oddzielić od włosów niezafarbowanych. Spray idealnie nadaje się do koloryzacji pasemek oraz fantazyjnych wzorów z szablonu. Ja używałam go jednak również do koloryzacji całych włosów - z czego do pofarbowania średniej długości zużyłam 2 puszki farby białej, 2 farby różowej i 1 fioletowej. 5. 1-Day Metallic Color Spray To spray z rodziny produktów do koloryzacji jednodniowej. Zabieg koloryzacji jest identyczny jak wyżej opisanymi produktami w sprayu z tym, że uzyskujemy na włosach efekt kolorów metalicznych - tzw. efekt syrenki. Spray ten świetnie nadaje się do koloryzacji częściowej, nie ma jednak przeciwwskazań by pofarbować w nim całe włosy. Produkt dostępny jest w 4 odcieniach. 6. 1-Night UV Color Spray Ostatnia propozycja skierowana szczególnie do osób, które uwielbiają imprezować. Kolejny produkt z rodziny koloryzacji jednodniowej to spray nadający włosom, a także ubraniu, skórze, a nawet meblom i elementom wnętrz efektu kolorów świecących w świetle UV. Co prawda na opakowaniu produkt zaleca się używania go w celu koloryzacji ubrań, biżuterii, wystroju wnętrz ale Internet podbijają filmy, na których dziewczyny używają go także do częściowej koloryzacji włosów oraz ciała. Ja jeszcze się nie odważyłam, ale to tylko kwestia czasu! Produkt dostępny jest w 5 kolorach i podobnie jak dwaj jego poprzednicy usuwa się wraz z pierwszym myciem. Mam nadzieję, że moje propozycje zaciekawiły Was, a mój wpis sprawi, że odważycie się chociaż na jednodniową koloryzację! Ceny wszystkich produktów wahają się od 8 do 16 złotych, a dostępne są w dobrych drogeriach oraz drogeriach sieciowych: Hebe, Drogerie Natura, Drogerie Jasmin, SUPER-PHARM oraz sezonowo w Drogeriach Wispol. Wszystkie farby znajdziecie także w wielu sklepach internetowych. Na moim Instagramie - tutaj - możecie zobaczyć pierwsze zdjęcia moich kolorowych włosów, a już niedługo na blogu pojawi się wpis, w którym zobaczycie efekty koloryzacji! Lubicie kolorowe włosy? Mieliście już kiedyś jakiś szalony kolor na włosach? Jak wspominacie swoje koloryzacje?
Jeśli ktoś lubi eksperymentować może razem z dzieckiem spróbować zafarbować kwiaty na jeden lub na kilka kolorów. Rośliny posiadają wiązki . Ten eksperyment idealnie pokazuje jak roślina przewodzi wodę, a w tym wypadku także barwniki, które docierają m. Na sam początek, zapraszam do zobaczenia .
Włosy farbowane bibułą to idealne rozwiązanie dla osób, które chcą mieć kolorowe włosy, ale z jakiś powodów nie mogą lub nie chcą ich farbować. Napewno wiele z was chciało kiedyś mieć szalone, kolorowe włosy. Niestety nie każdy może pozwolić sobie na farbowanie. Dlatego dziś przychodzę do was z pomocą! Powiem wam jak zafoarbować włosy, ile i na jakich włosach utrzymuje się kolor oraz wszystko co jest wam potrzebne wiedzieć jeśli zdecydujecie się na takie rozwiązanie. 1. Kto może farbować włosy w taki sposób? Efekt będzie najlepszy na jasnych włosach, ale nawet na ciemnobrązowych bibuła zostawi pigment, lecz na takich najlepiej będą wyglądały odcienie niebieskiego, czerwonego oraz fioletu. Na jasnych włosach każdy kolor powinien się dobrze przyjąć. Pamiętajcie także, że wiele zalerzy od waszych włosów. 2. W jaki sposób zaforbować włosy bibułą? Jest to dziecinnie proste! Potrzebne wam będą tylko bibuła i woda. Najpierw musicie zmoczyć włosy i lekko odcisnąć nadmiar wody. Następnie weźcie bibułę i zależnie od tego, jak jasne macie włosy, albo natrzyjcie obszar, który chcecie zafarbować bibułą lub porządnie owińcie go bibułą i ściskajecie. Cały czas kontrolujcie odcień. Na koniec wysuszcie włosy i gotowe. 3. Jak długo utzrymuje się efekt? Zazwyczaj około 2-3 mycia, ale zależnie od kondycji włosów może to być 1 mycie albo nawet 5. Pamiętajcie też aby po takim zabiegu nałożyć dużą warstwę odrzywki do włosów, aby mogły się spokojnie zregenerować. Zobacz także Lifestyle Fashion Zostawiamy całość na głowie na około pół godziny, po czym zdejmujemy bibułę i suszymy włosy. Gotowe! Ważne jest, by początkowo bibuły nie zwilżać zbyt mocno, gdyż może się ona wtedy rozpadać. Zamiast tego barwienie włosów bibułą zakończmy spryskiwaniem włosów za pomocą spryskiwacza z wodą. Proces ten przeprowadzajmy Jak przygotować włosy do farbowania? Jaką farbę wybrać? Jak często poprawiać kolor? O tym za chwilę… Od dawien dawna marzyłam o niebieskim. Nie miałam jednak pojęcia, że posiadanie niebieskich włosów jest tak… uciążliwe. Niestety, nie ma super trwałych farb i jeśli chce się wyglądać jak człowiek, to trzeba dość często się dofarbowywać. Jeśli jednak jesteście zdecydowane (albo po prostu ciekawe), powiem Wam, jak uzyskać tak piękny kolor jak na zdjęciu. ROZJAŚNIANIE Rozjaśnienie włosów do białego lub niemal białego jest konieczne. Niestety, niebieski jest bardzo kapryśnym kolorem i na ciepłym blondzie po prostu nie wyjdzie ładnie. Been there, done that. Nie polecam używać drogeryjnych rozjaśniaczy, bo zazwyczaj są niewiele warte – co prawda rozjaśnią wam włosy, ale przy okazji tak je spalą, że jedynym wyjściem będzie się wam wydawało zgolenie głowy na łyso. Jeśli już chcecie robić to same, zaopatrzcie się choć w rozjaśniacz ze sklepu fryzjerskiego – najlepiej wcześniej zróbcie dokładny research. Ja polecam Affinage Ice Creme. Świetną opcją, by nie ryzykować totalnego zniszczenia włosów, jest użycie specyfiku o nazwie Olaplex. Niestety, raczej same go sobie nie kupicie, bo jest cholernie drogi. Jedyną więc możliwością na rozjaśnienie włosów z Olaplexem jest wizyta u fryzjera (choć też najpierw warto się zorientować, czy dany salon posiada ten kosmetyk). Znane mi są 3 sposoby uzyskiwania niebieskiego koloru na włosach: farba Elumen toner La Riche Directions pianka koloryzująca Venita Może zacznę od końca. Niebieska pianka koloryzująca Venita to totalna pomyłka – wychodzi nieładny odcień niebieskiego, który w dodatku spłukuje się superszybko do… siwego! Wytrzyma maksymalnie jeden, dwa dni na włosach, potem człowiek staje się siwy. Pieniądze (ok. 10 zł za puszkę) wyrzucone w błoto. Tonery La Riche (ok. 30 zł za pudełko) okej, ale to zależy od koloru. Akurat niebieski nie jest zbyt trwały i by móc wyjść do ludzi, trzeba mniej więcej raz na tydzień go odświeżać (przy codziennym myciu!). Mija się to chyba z celem… Najlepszą opcją – przynajmniej według mnie – jest farba Elumen (od 60 zł za butelkę 250 ml), kolor BL@LL. Jak wygląda, każdy widzi na zdjęciu (nie podkręcałam w żaden sposób koloru w programie graficznym). Z tych trzech sposobów ten jest najtrwalszy, choć… też nie jakiś super trwały. Powinno się go odświeżać co 3-4 tygodnie. Kiedy się spłukuje, to robi się… naturalne ombre (tym bardziej dobrze wcześniej rozjaśnić do białego)! Najbardziej bowiem płucze się na końcówkach, najmniej przy nasadzie. Spłukuje się do zimnego błękitu, więc nawet jak się człowiek w porę nie dofarbuje, to jeszcze jako tako to wygląda. Pst! Sprawdź też: Jak zafarbować włosy na czerwono? Jak zafarbować włosy na fioletowo? Jak farbować, żeby nie zniszczyć? * Podobało się? W takim razie polub mnie na fejsbuku i zaobserwuj na bloglovin, aby nie przegapić kolejnych wpisów! HHVQRm.
  • n5fjkv8rf1.pages.dev/26
  • n5fjkv8rf1.pages.dev/380
  • n5fjkv8rf1.pages.dev/319
  • n5fjkv8rf1.pages.dev/128
  • n5fjkv8rf1.pages.dev/175
  • n5fjkv8rf1.pages.dev/278
  • n5fjkv8rf1.pages.dev/41
  • n5fjkv8rf1.pages.dev/274
  • n5fjkv8rf1.pages.dev/227
  • jak zafarbować włosy bibułą na niebiesko